W ostatnim starciu Championship, które odbyło się 2 marca 2024 roku o godzinie 15:00 na King Power Stadium, drużyna Leicester podejmowała ekipę QPR. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2-1, pomimo prowadzenia 1-0 dla QPR na przerwie. To spotkanie okazało się emocjonującą rywalizacją, która wzbudziła wiele kontrowersji wśród kibiców obu drużyn.
Relacja z meczu: Leicester - QPR
Dzisiaj, na uroczystym King Power Stadium, miało miejsce starcie pomiędzy drużyną gospodarzy, czyli Leicester, a gośćmi z QPR. Emocji w powietrzu nie brakowało, a kibice obu ekip tchnęli w mecz niesamowitą energię. Sędzią głównym tego spotkania był Andy Davies z Anglii.
Sprawozdanie z meczu:
1' - Rozpoczął się mecz! Obie drużyny ruszyły do boju z determinacją w oczach.
38' - GOOOL! Na tablicy wyników pojawia się nazwisko I. Chair z QPR! To on otwiera wynik spotkania, pokonując bramkarza Leicester, i dający tym samym prowadzenie swojej drużynie 0-1!
43' - Pierwsza żółta kartka spotkania trafia do Lucasa Andersena z QPR.
54' - Lyndon Dykes z QPR również otrzymuje kartkę po ostrej walce na boisku.
57' - GOL! Tym razem to S. Armstrong z QPR podwyższa prowadzenie gości na 0-2! Leicester ma teraz górę do pokonania.
60' - Bramka! Leicester w końcu udaje się odpowiedzieć, a to B. Nelson zdobywa gola dla gospodarzy, zmniejszając wynik do 1-2!
84' - Żółtą kartkę otrzymuje Hamza Choudhury z Leicester za faul na boisku.
90' - Kolejna kartka dla gospodarzy, tym razem B. Nelson dostaje żółtą kartkę za niebezpieczne zagranie.
90' - W ostatnich chwilach gry, Steve Cook z QPR również widzi kartkę po ostrej interwencji.
Piękne widowisko na King Power Stadium dobiegło końca. Mecz zakończył się wynikiem 1-2 na korzyść QPR, którzy okazali się skuteczniejsi od gospodarzy. Emocje sięgały zenitu, a kibice z pewnością nie będą zapominać tego starcia. Następne mecze zapowiadają się równie interesująco dla obu drużyn. Leicester zmierzy się z Sunderland, Hull City oraz Southampton, natomiast dla QPR kolejno czekają starcia z West Brom, Middlesbrough i znowu Sunderland.
